INWENTARYZACJA OBIEKTÓW ZESPOŁU FABRYKI SUKNA

  • Opis projektu
  • Historia obiektów
  • Inwentaryzacja
  • Plany na przyszłaść
  • Publikacja
  •  
    Programy Zrealizowane
    Otworzymy Ci Świat
    Cve
    Bliżej Sceny
    Aktywna integracja...
    Konkurs na sztukę
    Szlachetne Zdrowie
    Amatorzy i Profesjonaliści
    Uczestnictwo, Kreacja...
    Teatr Niepełnosprawnych
    W Poszukiwaniu Rozwiązań
    Inwentaryzacja...
    EFS - Od Warsztatów...
    Aktywizacja Społeczna...
    Scenariusz Teatralny...
    Warsztaty Teatralne...
    EFS - Punkt Poradnictwa...
    Warsztaty Teatralne...
    Śladami Persefony
    Sztuka Prewencji...
    Tradycje Regionalne
    Śladami Orfeusza
    Wspólna Przestrzeń
    Byłem Tu !!! Ymil
    Jesteś Potrzebny
    Zabawki Bez Granic
    Teatralna Mapa Europy
    Animowana Debata
    Teatr i Edukacja...
    Odkrywanie Teatru
    Warsztaty Teatralne...
    Sztuka dla harmonii...

     

     

     



    INWENTARYZACJA OBIEKTÓW ZESPOŁU FABRYKI SUKNA - HISTORIA/KALENDARIUM

    Przygotowano na podstawie opracowań Ewy Janoszek i Piotra Keniga

    II połowa XVIII w. W narożu dzisiejszych ulic Sempołowskiej 13
    i Dworkowej 3 na tzw. średniej młynówce lipnickiej staje drewniany młyn.
    Średnia młynówka lipnicka wypływała z rzeki Białej na wysokości bialskiego Blichu, płynęła wzdłuż obecnej ulicy Sempołowskiej, a do Białej wpływała ponownie przy zakolu - w okolicy obecnego wylotu ulicy Kołłątaja.

    1790-1826 Ze źródeł pisanych wynika, że do 1790 roku w młynie mieszka Dawid Gottsman z rodziną. Jego następcy zmieniają się dość często. Dokumenty odnotowują takie nazwiska kolejnych młynarzy, jak Johann Kłapsia, Johann Samuel Hornik i Johann Stokowny.

    14 marca 1826 Po śmierci Johanna Stokowny'ego odbywa się publiczna licytacja młyna wraz z dziedzińcem, ogrodem i polem ornym. Licytowane dobra za sumę 2108 fl CM kupuje David Grunewald.
    David Beniamin Grunewald (1778-1836) był jednym z pierwszych mistrzów sukienniczych, który po sprowadzeniu z Brna większej ilości krosien, zdecydował się na założenie fabryki w Bielsku. Dotychczas wyrób sukna odbywał się w mniejszych, rodzinnych manufakturach. Fabryka Grunewalda, oficjalnie założona w 1811 roku przez spółkę Fröhlich i Grunewald, już w 1815 roku została przejęta przez Davida Grunewalda i Carla Wickmanna. Jej zabudowania zajmowały teren przy obecnej ulicy Cechowej, w miejscu, gdzie wznoszą się kamienice nr 6-8-10. Mimo prowadzenia interesu w śląskim Bielsku, jeszcze przed 1810 rokiem David Grunewald przeniósł się do galicyjskiej Białej, gdzie kupił dom przy moście granicznym (dziś wznosi się tam nowy dom handlowy, który sąsiaduje z centrum handlowym "Biała" M. Pinisa). Dopiero 16 lat później przedsiębiorca nabył młyn na młynówce lipnickiej.

    1827 Grunewald dobudowuje do starego młyna nowy, murowany budynek fabryczny, w którym rozwija się manufaktura sukna. Wpis do ksiąg wieczystych wspomina na wyposażeniu bliżej nieokreślone "maszynerie".
    Pomysł wykorzystania młyna do wyrobu tkanin nie jest rodzimym wynalazkiem, lecz jak wiele rzeczy praktycznych, wyszedł z ojczyzny rewolucji przemysłowej - z Anglii. W 1769 roku Richard Arkwright opatentował swój pierwszy wariant przędzarki, dokonywano też pionierskich prób zastosowania niedoskonałego na razie mechanicznego krosna Cartwrighta. Złoty wiek domowego tkacza powoli dobiegał końca. Stosowane dotychczas ręczne maszyny nie wymagały więcej miejsca, niż mógł zapewnić przeciętny dom rzemieślnika, lecz przędzarki, gręplarki i inne nowe maszyny, potrzebowały już nie tylko większej powierzchni, ale i siły, przewyższającej siłę ludzkich rąk. Ich waga również stwarzała konieczność umieszczenia w solidnie zbudowanych młynach, najlepiej w młynach wodnych.
    Piętrowa budowla młyna okazała się więc najbardziej odpowiednia dla pomieszczenia maszyn włókienniczych, gdyż stwarzała możliwość tańszego uzyskania koniecznej przestrzeni, niż w przypadku szerokich parterowych budynków. Typowy młyn wodny sytuowano wzdłuż rzeki, z kołem wodnym zanurzonym w wodzie, lub osadzano na rzece, z kołem wmontowanym w środek budynku. Istotą wykorzystania młyna do napędu wielu maszyn było sprzężenie koła wodnego z pionowym wałem, biegnącym szybem przez całą wysokość budynku, który za pomocą osadzonych na nim kół zębatych poruszał poziome wały transmisyjne, biegnące pod sufitami każdej kondygnacji. Od umieszczonych na nich mniejszych kółek zębatych i pasów wychodził napęd do poszczególnych maszyn (przędzarek bądź krosien) Długi i wąski kształt bryły wczesnych fabryk włókienniczych związany był z centralnym umieszczeniem głównej transmisji, od której skrzydłowo odchodziły poszczególne wały transmisyjne, oraz z koniecznością równomiernego oświetlenia stanowisk pracy. Oświetlenie to - oczywiste przy budynkach piętrowych, dostępne było jedynie z boków, co wymuszało budowę wąskich, niezbyt głębokich pomieszczeń. Szerokość budynku często zależała jedynie od rozmiarów maszyn, umieszczanych w dwóch rzędach przy ścianach fabryki.

    1836 Po śmierci Grunewalda i jego jedynej córki Joanny Friederiki, wobec braku spadkobiercy, pozostawione dobra wyrokiem sądu przejmuje Rudolf Theodor Seeliger. Z braku inwestycji i zainteresowania nowego właściciela pozyskaną nieruchomością manufaktura przestaje działać, a murowany budynek fabryczny niszczeje.
    Rudolf Theodor Seeliger (1810-1884), jeden z najbogatszych wówczas mieszczan bialskich, przejął fabrykę Grunewalda jako 26-latek i specjalnie się nią nie przejmował. W owym czasie bawił zazwyczaj na europejskich wojażach. Miastu i regionowi przysłużył się znacznie później jako burmistrz Białej i deputowany do Sejmu Śląskiego w Opawie.



    1842
    R.T. Seeliger sprzedaje zaniedbaną realność, składającą się wówczas już tylko z ogrodu i dawnego młyna zbożowego, Christianowi Wilhelmowi Zipserowi. Nowy nabywca wraz z synami szybko przebudowuje stary młyn na fabryczną przędzalnię wełny.
    Christian Wilhelm Zipser (1788-1855), wywodzący się z Bielska protoplasta słynnego rodu. Przed nabyciem nieruchomości od R.T. Seeligera przewodniczył cechowi sukienników, dzierżawił także farbiarnię cechową.



    1850 Przędzalnię nabywają bracia Johann, Georg i Franz Thetschel.

    1855 Bracia Thetschel dokupują sąsiednią parcelę i przekształcają niewielką fabryczkę w tzw. "kompletną" fabrykę sukna, która obejmuje wszystkie etapy tworzenia tkaniny - od przędzenia po wykończenie.
    Na tzw. litografii Bollmanna z 1871 r., ukazującej najbardziej reprezentacyjne budynki Bielska i Białej widać rysunek fabryki, podpisany "Tuchfabrik der Gebr. Thetschel" . Budowla niewiele zmieniła się do czasów obecnych. Oczywiście zanikły koła wodne, przykryte niskimi dachami ponad powierzchnią ulicy, oraz zabudowania widoczne za budynkiem fabryki. Rodzina Thetschel nie mieszkała w pobliżu swojej fabryki, lecz w niewielkim domu obok bialskiego kościoła Opatrzności Bożej.

    3 lipca 1875 Fabryka braci Thetschel przechodzi na własność firmy "Gebrüder Fiałkowski et Twerdy", którą założyli bracia Rajmund, Alfred i Atilla Fiałkowscy (właściciele papierni w Bielsku), zapewne z wspomnianym w nazwie Emilem Twerdym, i zostaje przekształcona w fabrykę papieru.

    1885 Po śmierci Rajmunda Fiałkowskiego fabryka pozostaje w rękach braci Alfreda oraz Atilli.

    1890 Na zamówienie Alfreda Fiałkowskiego architekt Emanuel Rost projektuje nowe skrzydło maszynowni wraz z kotłownią. Zabudowania powstają na terenie dawnego ogrodu. Do głównego budynku, mieszczącego wówczas pralnię szmat i młyn dla półproduktów, przylegają od strony wschodniej.

    [I]
    Szereg wysokich, arkadowo zamkniętych okien, zdobionych detalem ceglanych nadokienników z kamiennymi kluczami, wypełniał prawie całą elewację nowej maszynowni, wówczas jeszcze parterowej.
    Budowla ta kontrastowała z prostym, funkcjonalnym kształtem fabryki, pozbawionym wszelkiej dekoracyjności. Długi na 15 przęseł korpus głównego budynku ma cztery kondygnacje z poddaszem pokrytym dwuspadowym dachem. Poziome listwy oddzielają parter i górną kondygnację, co podkreśla zwartość budowli. Wraz rytmem prostokątnych okien listwy stanowią jedyny podział elewacji. Rytm ten zdwojony jest w partii poddasza parami szczelinowych okienek. Przyjęta forma okazuje się tak uniwersalna, że w prawie niezmienionym kształcie budynek przetrwał do dzisiaj, mimo upływu lat oraz zmian właścicieli i funkcji.

    [II]
    Wprowadzenie maszyny parowej do fabryk, uniezależniło je od napędu wodnego, tym samym od sytuowania ich jedynie przy rzekach lub młynówkach. Odtąd do hal fabrycznych będą przylegały osobne budynki maszynowni i kotłowni, a system wałów podsufitowych poruszany będzie przez koła pasowe, sprzężone linami z wielkim kołem zamachowym maszyny [il. 6].

    [III]
    Rozpowszechnionym wzorcem fabryki był kilkupiętrowy budynek o planie wydłużonego prostokąta, zbudowany na solidnych fundamentach, odpornych na drgania koła wodnego czy balansjera maszyny parowej. Stropy, belki, drzwi i ramy okienne najczęściej pozostały drewniane, żeliwo zastępowało drewno w kolumnach czy filarach. Piwnice wykorzystywano na magazyny, poddasza na składy i te etapy produkcji, które nie wymagały użycia ciężkich maszyn (prasowalnie, cerowalnie itp.). Pomieszczenia zwykle nie były zbyt wysokie, gdyż umieszczenie maszyn jak najbliżej źródeł napędu eliminowało straty energii związane z tarciem, znaczenie miała odległość od podsufitowego wału i związana z tym długość pasa transmisyjnego. Po wprowadzeniu maszyny parowej, pomieszczenie maszynowni umieszczano początkowo pośrodku budynku, lecz gdy częste przypadki wybuchu kotłów parowych doprowadzały do katastrofy kolejne fabryki, ze względów bezpieczeństwa "parowego potwora" oddalano od głównego korpusu budowli. Stąd też w planach założeń fabrycznych maszynownia dołączona zostaje do budynku jako jego przedłużenie lub występuje w formie dobudówki tylnej elewacji, tworząc wraz z kotłownią skrzydło na planie litery "L" - jak w bialskiej papierni [il. 7].


    1892 Atilla Fiałkowski sprzedaje swoją część papierni bratu. Od tego czasu wyłącznym właścicielem całej nieruchomości jest Alfred Fiałkowski.
    Alfred Fiałkowski, poprzez swoją żonę Elvirę, spokrewniony był z innym słynnym rodem fabrykanckim - Strzygowskich, których fabryka znajdowała się na Leszczynach (powojenny "Welux"). Pałacyk tej rodziny do dziś stoi na rogu ulicy Ratuszowej i 11 Listopada 40, mieszcząc Miejską Bibliotekę.


    1907-1941 Po przejęciu nieruchomości przez braci Erwina i Ryszarda Batheltów fabryka wraca do swych włókienniczych korzeni.

    We wrześniu 1941 roku fabrykę nabywa aż siedmiu współwłaścicieli (Franz Gürtler, Franz Bauer, Rudolf Klisch, Franz Hornisch, Johann Kapa, Otto Adam, Anton Owsiński).

    Prawdopodobnie ok. 1908 r. budynek maszynowni został nadbudowany o jedno piętro, różniące się kształtem prostokątnych okien.

    Rozległa hala z dachem szedowym, zajmująca naroże ulicy Dworkowej (ówczesna Villengasse) i Sempołowskiej (Wenzelisgasse) pojawia się na mapach Białej, aktualizowanych po 1911 roku.


    1945-1982 Fabrykę użytkuje jeden z lokalnych zakładów przemysłu wełnianego "Merilana". Hala kryta dachem szedowym pełni wówczas rolę tkalni.

    2004 W murach dawnej fabryki (przy obecnej ul. Sempołowskiej 13) Bielskie Stowarzyszenie Artystyczne Teatr Grodzki uruchamia Warsztaty Terapii Zawodowej oraz Zakład Aktywności Zawodowej dla osób niepełnosprawnych. Równocześnie budynek przy Sempołowskiej przejmuje funkcje głównej siedziby Stowarzyszenia.

    Bialska fabryka przy ulicy Sempołowskiej przeszła typową drogę rozwoju, służąc wielu ludziom i spełniając różnorodne funkcje, wielokrotnie zmieniała właścicieli i sposób użytkowania. Przetrwała wiele lat, dopasowując się do zmiennych warunków, co pozwala wierzyć, że jej mury nadal będą niemymi świadkami ludzkiej pomysłowości, pracy i dążenia do nieustannego tworzenia rzeczy nowych, zachowując ciągłość z epokami dawno już minionymi.

     

    JEDEN PROCENT

    KRS 0000051764



    Prosimy przekaż 1% Podatku
    na budowę dobrego domu >>>

    Na co przeznaczyliśmy Twój 1%

    OBSERWUJ NAS NA...
    facebook blip nasz klasa
    youtube golden line twitter

    sie pomaga

    ZOBACZ KONIECZNIE
    BAZA SCENARIUSZY


    www. teatramatorski.pl >>>


    ZAPRASZAMY
    DO OSRODKA REHABILITACYJNEGO


    Zapraszamy do Ośrodeka Rehabilitacyjno-Szkoleniowo-Wypoczynkowego w Lalikach

    NASZE POZOSTAŁE
    SERWISY


    www.potens.com.pl >>>
    www.cve.com.pl >>>
    www.otworzymy-swiat.pl >>>
    www.slaskiengo.pl >>>
    www.teatramatorski.pl >>>
    www.jestespotrzebny.pl >>>
    www.poligrafia.bielsko.pl >>>
    www.laliki.com.pl >>>

               

    | Strona Główna | Adresy Kontakty | | Opis Działalności | Kronika | Ludzie Stowarzyszenia | Partnerzy Sponsorzy |

    Bielskie Stowarzyszenie Artystyczne "Teatr Grodzki"
    Siedziba i biura: ul. Sempołowskiej 13, 43-300 Bielsko-Biała
    tel. (48 33) 496 52 19, 497 56 55, fax: (48 33) 496 52 19, E-mail:

    copyright © Bielskie Stowarzyszenie Artystyczne "TEATR GRODZKI"